Kochana Matko i kochane Siostry. W Niedzielę Palmową, Niedzielę Męki Pańskiej w sposób szczególny łączymy się z Siostrami sercem i duszą, wchodząc pomału w błogosławione dni Męki naszego Pana Jezusa Chrystusa. Oraz czekając z radosną nadzieją aż nasz Pan nas wszystkich zaskoczy i przyjdzie by rozproszyć nasze smutki, bóle i niepewności.
Uroczystość ta prowadzi nas poprzez nacierające zewsząd utrapienia obecnego świata, a Bóg użycza nam radości zbawienia, która z niej wypływa. Czas, jaki obecnie przeżywamy, niesie nam nowy początek, a mianowicie znajomość tej błogosławionej Paschy, w której Pan został złożony w ofierze. Czyni z nas bowiem jedno Zgromadzenie łączące duchowo tych, co są rozproszeni po całej ziemi. Pozwala nam przez to modlić się razem i zanosić wspólne
dziękczynienia. I w tym jest właśnie cud Jego dobroci, że sam zbiera nas zewsząd na tę
Uroczystość, zbliżając jednością wiary tych, którzy może ciałem są daleko od siebie,
choćby na Kubie, czy w innych stronach świata.
Nadal mieszkamy w domu biskupim. Nasz nowy dom wymaga odnowienia i różnych prac. Teraz mało kto pracuje. Brak farby i innych potrzebnych a koniecznych rzeczy. Pomału przewożą nam różne meble i przedmioty. Mamy już lodówkę, pralkę. My też tam się pokazujemy i robimy porządki. Bo dom nie może być pusty, gdyż w każdej chwili może ktoś go zająć,: np: matka z dzieckiem, albo inna rodzina. Takie tu prawo, jakże inne od naszego. Inny świat, inna rzeczywistość, inne realia, ale zawsze Ten Sam Bóg zawsze bliski.
Bóg wciąż uczy nas cierpliwości i zaufania. Kiedy się przeprowadzimy, nie wiem. Dwa różne światy. Dobry Bóg od samego początku nas prowadzi, troszcząc się o nas i chroniąc.
Z Jego to Opatrzności otrzymujemy łaskę po łasce. Wciąż się przedłużała sprzedaż tego domu dla nas, miał być miesiąc, a tu prawie 7 miesięcy już będzie jak mieszkamy u ks. Biskupa Artura. Bóg nad wszystkim czuwa dla naszego dobra. Tu mamy codzienną Mszę św., adorację w kaplicy i zapewnione jedzenie. Nie musimy się o nic martwić. W obecnej, trudnej dla wszystkich sytuacji Bóg zadbał o wszystkie nasze potrzeby. Gdybyśmy już mieszkały w swoim domu byłoby gorzej, gdyż ten dom jest daleko od rezydencji Ks. Biskupa, sanktuarium i katedry. Znajduje się na peryferiach Santa Clara i trzeba korzystać z różnych środków transportu.: autobusu, który jest zawsze przepełniony i nie wiadomo, kiedy przyjedzie, bądź też z wozu konnego na 8 osób, jest trochę droższy, albo z motoru z przyczepą na 6 osób, który jest najdroższy nie mówiąc też o rykszach, które są najdroższe. Bogu niech będą dzięki.
Radosna wiadomość. Episkopat Kuby zwrócił się do władz państwowych o pozwolenie na transmisję Mszy św. przez telewizję i radio. Bogu dzięki jest pozwolenie. W niedzielę Palmową i Niedzielę Zmartwychwstania Jezusa Msza św. w telewizji o godz. 7.30 transmisja z Sanktuarium Matki Bożej z Kobre i w każdą niedzielę dopóki trwa pandemia.
· W Niedzielę Palmową o godz. 21 w telewizji film „Jezus z Nazaretu.”
· W Wielki Czwartek transmisja z Katedry w Hawanie o godz.9
· W Wielki Piątek transmisja Drogi Krzyżowej z Watykanu.
Również każdy biskup w swojej diecezji, będzie miał pół godziny w radio: 5,9,10 i 12 kwietnia To są już pierwsze cuda i owoce pandemii.
Dziękuję kochanym Siostrom za modlitwę. Może trzeba czasem wyjechać daleko by docenić to co się miało… i dziękować za to, co się ma. Pozdrawiam, otulam modlitwą i błogosławię na trudy, zmagania i zwycięstwa w bliskiej Obecności Jezusa i Jego Mamy.
Santa Clara 4.04.2020 r S. Magdalena